Rok 2015, trwa ofensywa Państwa Islamskiego. Organizacja szokuje świat brutalnością i bezwzględnością, a swoją działalność pieczołowicie dokumentuje. Filmy z bestialskich egzekucji obiegają Internet. Bojownicy wykorzystują media społecznościowe nie tylko do szerzenia propagandy, ale także do poszukiwania nowych rekrutów. Światowi politycy wydają się być bezradni wobec zagrożenia – zarówno na polu walki jak i w Internecie. W piątek, 13-tego listopada, nadchodzi kolejny cios. W Paryżu mają miejsce zamachy, w których ginie 130 osób. Następnego dnia współodpowiedzialność bierze na siebie Państwo Islamskie. Wtedy do akcji wkracza grupa hacktywistów działających pod nazwą Anonymous, która wypowiada im wojnę. Informacja o tym rozeszła się błyskawicznie w Internecie, a tajemniczy informatycy jawili się jako współcześni rycerze na białych koniach, mający realny wpływ na losy świata. Informatycy rzeczywiście zyskują coraz więcej władzy, a wiele czynności nie może się odbyć bez ich udziału. To sprawia niestety także, że w przyszłości to oni mogą być grupą, z której wywodzić się będą kolejne zastępy przestępców.