Jedną z mocniejszych scen w Grze o Tron jest marsz pokutny Cersei Lannister. Dumna i wyniosła kobieta zostaje zmuszona do nagiego przemarszu ulicami Królewskiej Przystani. Cersei towarzyszy septa, która w rytm kroków porusza dzwonkiem i wykrzykuje jednostajnie „shame!” (wstyd). Początek marszu jest spokojny, Cersei schodzi ze schodów i wchodzi pomiędzy ludzi zebranych na trasie przemarszu. Tłum biernie przygląda się całemu wydarzeniu, jednak ciszę przerywa pierwsze wyzwisko rzucone w jej stronę. Jest to punkt zapalny, po którym w stronę Cersei lecą nie tylko obelgi, ale także inne nieczystości i jedzenie. Od krwawego samosądu ochraniają ją tylko idący wokół niej żołnierze. Jon Ronson w książce #WstydźSię! opisuje zachowania tłumów w Internecie, dowodzi też, że publiczne zawstydzanie powróciło do łask, a jego siła rażenia nie straciła na mocy. Podobnie jak w przypadku Cersei do eskalacji wystarczy jeden gest –słowo, tweet czy post na Facebooku.