W Internecie znajdziemy wiele treści mających zapewnić nam rozrywkę, tych bardzo wartościowych, ale także tych nieco mniej. Z pewnością do tej drugiej grupy zaliczają się tzw. patostreamy, na których youtuberzy i ich goście zabawiają widownię swoistym show – przyglądamy się jedzeniu pizzy, piciu alkoholu, słyszymy wulgaryzmy, a niekiedy jesteśmy świadkami konfliktów fizycznych lub kontaktów seksualnych. Ich działalność budzi wiele kontrowersji i jest szkodliwa na wielu poziomach. W tym tekście chciałbym się zastanowić, czy picie alkoholu na ekranie, przed tysiącami widzów, jest wykroczeniem picia alkoholu w miejscu publicznym.