Internet dla część ludzi jest niemalże jak tlen - z jednej strony potrzebujemy go do życia - przynamniej w formie jaką znamy obecnie, z drugiej strony nie zawsze sobie uświadamiamy, że nas zewsząd otacza. Nie ma także wiele okazji przekonać się o tym jak to jest żyć bez Internetu, gdyż niemalże wszędzie jest on dostępny. Są jednak miejsca gdzie dostęp do niego jest mocno ograniczony i to w dłuższej perspektywie czasowej. Takim miejscem jest więzienie. W filmie postuluję dostarczenie więźniom internetu i przedstawiam za tym 7 argumentów.
Zgodnie z teorią rozszerzonego umysłu elementy świata zewnętrznego, takie jak smartfon czy osobisty notatnik, mogą pełnić na tyle istotną rolę, że należy je uznać za część naszego umysłu. W tym wydaniu umysł rozszerza się poza biologiczne ograniczenia ludzkiego ciała, obejmując elementy znajdujące się poza organizmem. Ta teza budzi kontrowersja, jednak traktowana na serio pozwala inaczej spojrzeć na człowieka. W filmie krótko ją omawiam.
Ilustracja z wagonikiem, ludźmi na torach i zwrotnicą pojawiała się na niemalże wszystkich prezentacjach dotyczących etyki robotów. Wydawało się, że ten temat już na wszelkie możliwe sposoby został wyeksploatowany. Jest jednak inaczej, niedawno ukazały się ciekawe wyniki badań, w których na jednym z torów "położono" zamiast ludzi roboty. Okazało się, że ratowanie ludzi kosztem robotów nie tak oczywiste, jak by się mogło wydawać.
Tym razem w wersji filmowej problem możliwości odpowiedzialności karnej robotów. W mediach czasami mówi się, że "robot zabił", albo że "robot jest winny". Z punktu widzenia prawa karnego nie ma to jednak sensu. Tłumaczę, dlaczego, a przy okazji wyjaśniam kto może odpowiadać karnie.